sobota, 14 stycznia 2012

Couch Surfing

Couch surfing - wakacje na kanapie

 

Couch-surfing to przepustka do poznania prawdziwego świata. W organizacji zrzeszonych jest ponad milion osób, które gotowe są zaprosić podróżnika do swojego domu. Couch-surfing znany jest w ponad 240 krajach, nawet na Antarktydzie. Couchsurferzy używają ponad 330 różnych języków i żyją w ponad 79 000 różnych miastach. Aby dołączyć do tej społeczności, wystarczy na ich stronie internetowej założyć swój profil, opowiedzieć o sobie i zacząć nawiązywać nowe znajomości na całym świecie.

To, że można całkowicie za darmo skorzystać z kanapy w dowolnym miejscu na ziemi, to oczywiście ogromny plus. Ale to nie wszystko. Żadne biuro podróży, żaden przewodnik nie pokaże nam, gdzie chodzą mieszkańcy na najlepsze spaghetii, nie zabierze nas na najlepszą studencką imprezę, nie posłuchamy z nim najlepszego miejscowego zespołu przy butelce dobrego i taniego wina. A z naszym znajomy z couch-surfingu właśnie takie miejsca zwiedzimy. I nie tylko takie. Hotele, poza tym, że są drogie, to są oczywiście bardzo przyjemne i komfortowe, ale zamykając się w czterech ścianach nie poznajemy codziennego życia ludzi. Ze znajomym z couch-surfingu możesz wspólnie gotować, przygotować jego narodową potrawę. Dowiedzieć się, co im się podoba, a co nie w ich kraju.

Organizacja jest w peÅ‚ni darmowa. Nie pÅ‚acimy za jej istnienie, nie ma wpisowego lub corocznych skÅ‚adek. ZaÅ‚ożenie jest proste – otworzyć siÄ™ na innych, poznawać nowe kultury, odwiedzać interesujÄ…ce miejsca. KorzystajÄ…c z zaproszenia innych lub udostÄ™pniajÄ…c kanapy podróżnikom Å‚amiemy pewne bariery i walczymy ze stereotypami. Tanie podróżowanie owszem, ale dodatkowo zyskujemy przyjaciół na caÅ‚ym Å›wiecie. 

To oficjalna strona tej organizacji KLIK

Zaintrygowała mnie ta organizacja, gdy tylko usłyszałam o niej w telewizji od razu postanowiłam sprawdzić co to dokładnie to CouchSurfing. Szczerze uważam, że to ciekawy pomysł. I gdybym była starsza może nawet znalazłabym odwagę, by wziąść w niej udział i przeżyć taką przygodę. Może za kilka lat..:) A wy co o niej sądzicie? Wzielibyście udział?

3 komentarze:

  1. Świetna organizacja. Sama wzięłabym w niej chętnie udział, jednakże może dopiero jak wyszkolę choć trochę swój angielski. Naprawdę, genialna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  2. oo super ;) nie slyszalam o niej :> to poznawanie przyjaciol na swiecie bardzo mnie intryguje :>

    OdpowiedzUsuń